Wielkiego come back tu co prawda nie będzie, ale chciałabym zaprosić Was do mojego nowego bloga, którego pisze z przyjacielem. Nie jest to blog o żadnym z chłopaków z 1D, jest to cos w rodzaju pamiętnika. Wszystko co dzieje się na tamtym blogu pochodzi z mojego życia i mojego kolegi.
http://heartbroken-love4.blogspot.com/
Zapraszam :) Licze, że wciąż o mnie pamiętacie i może będziemy widzieć się na tamtym blogu :)
Czyli do tego opowiadania nie zamierzasz już w ogóle wrócić? :(
OdpowiedzUsuńA ja mam wciąż nadzieję, że ten blog będzie miał jeszcze ciąg dalszy. Jak widzisz, są jeszcze osoby, które po takim czasie wciąż czekają.
OdpowiedzUsuńJak mnie wkurwiają osoby, ktore zostawiają blogi. Czytanie pozwala mi oderwac sie od codziennosci. Czytajac blogi czuje, ze jestem wsrod moch idoli. Ze cos dla nich znacze.
OdpowiedzUsuńA gdy ktos odpuszcza pisanie, to co mam poradzic?... ja nie dokoncze przeciez calej historii. Ona nadal nalezy do ciebie i Twoim zadaniem jest ją zrealizowac w calosci.
Nadzieja umiera ostatnia.
Niestety nie będe już kontynuować tej historii i musisz się z tym pogodzić. Nie zrozum mnie źle, ale nie kręci mnie już pisanie o 1D tak jak kiedyś. Uznaj, że tych kilka rozdziałów to takie mini opowiadanie, które już się zakonczyło.
UsuńJednakże, tak jak mówisz, nadzieja umiera ostatnia i zawsze trzeba ją mieć :P.
Pozdrawiam i ciesze się, że tak bardzo spodobało Ci się to opowiadanie.